W ty przypadku dysponowałam filmikiem na którym były przedstawione te rzeczy, ale czasem dostaje zamówienie na coś czego nie ma zdjęć i wtedy trzeba uruchomić swoja wyobraźnię. Zanim coś wykonam muszę sobie wyobrazić jak to będzie ostatecznie wyglądało, a z tym jest czasem problem.... Lub też ostateczna wersja znacznie odbiega od tego co chciałam osiągnąć.... No ale nie w tym przypadku...
I moje zamówienie w całości:
W tym tygodniu zajmuję się wykonaniem, na zamówienie, ciągnika z przyczepką. Jak skończę to pokażę tutaj zdjęcia. Były już na moim wcześniejszym blogu, ale nie zaszkodzi pokazać po raz drugi, jeśli ktoś nie widział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz